środa, 27 marca 2013

Rączki, rączki :)

Ostatnio wspominałem, że może niedługo nauczę się czegoś nowego, pamiętacie????
I właśnie tak się stało! Dzisiaj pokazałem mamie coś nowego - a to wszystko dzięki naszej cudownej Pani Kasi, która " męczy " mnie na całego na rehabilitacji :) potrafię opierać się na rączkach i baaaardzo mi się to podoba. Czasami jeszcze ktoś musi mnie asekurować, ale radzę już sobie sam :)
Mama pęka z dumy - zbiegła się cała rodzinka na górę - babcia, dziadek, ciocia Marta i Gosia i Sebek - wszyscy bili mi brawo - jestem super nie ma co :D
Tata jeszcze nic nie wie - jest poza domem i nie możemy się do niego dodzwonić, ale za to będzie niespodzianka jak wróci do domu;)

Aaaa! Zapomniałbym dodać, na dzisiejszych zajęciach rehabilitacyjnych wytrzymałem aż 45 minut!!! 45 minut pięknie współpracowałem z Panią Kasią , wcześniej ledwo 30 i zaczynałem płakać :) dorośleję ;) robię się prawdziwy facet;)

Żeby nie być gołosłownym, pokażę Wam zdjęcia :)


Świat wygląda o wiele piękniej z nowej pozycji :)

A tu, tradycyjnie z Sebkiem :) kocham Cię Braciszku <3



Buziaki! :*

1 komentarz:

  1. Brawo maluszku, rączki są bardzo ważne. Masz cudowną panią Kasię. Super.
    BaHa

    OdpowiedzUsuń