poniedziałek, 9 grudnia 2013

Wstrętne choróbska!!

Bardzo dawno temu robiliśmy z mamą ostatni wpis na blogu. Uwierzcie nam, że to nie z lenistwa, nie z braku wrażeń do opisania, ale dużo się u nas działo. Konkretniej, to ja wprowadziłem niemałe zamieszanie do naszej codzienności. Ten miesiąc nas nie oszczędza :( najpierw szpital, później zapalenie ucha, a tydzień później po zapaleniu ucha, dopadło mnie zapalenie krtani, które przeszedłem najciężej. Rozłożyło mnie na łopatki :( masa leków do brania, nocne płacze. Oj dałem mamie w kość, dałem. Biedna już ledwo chodzi. Przepadło mi dużo zajęć z wczesnego wspomagania rozwoju, przepadły spotkania z Ciocią Agnieszką ( co nie działa na moją korzyść, bo znowu po takiej przerwie nie będę chciał ćwiczyć).
Nadal biorę antybiotyk, a jutro jadę na wizytę kontrolną do Pani Dr. Mama się martwi, bo nadal "brzydko" kaszlę.
Podczas choroby potrzebuję jeszcze więcej czułości niż zazwyczaj :) dziadzio Leszek dobrze o tym wie. Nie ma to jak pospać na dziadku <3

Z lepszych i weselszych wiadomości :) wczoraj odwiedziła mnie moja koleżanka Ola :) bawiliśmy się razem, a rodzice sobie plotkowali:) ja na początku trochę popłakałem, ale w końcu zebrałem się w sobie i już trzymałem fason :)





Dziękuję Ci Olu za super spotkanie i zapraszam ponownie ! :*

P.S. Dzisiaj moja Babcia Grażynka ma urodziny.Zaczynamy wszyscy razem, uwaga : sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam.Sto lat, sto lat .... :)
Jeszcze raz Babciu życzę Ci dużo zdrówka i spełnienia marzeń! Buziak urodzinowy :*****