Wczoraj wieczorem były tradycyjne harce z rodzicami :) a oto ich efekty ;)
Wspomnienia najważniejszych chwil z życia naszego synka Szymonka, który urodził się z Zespołem Downa i bardzo złożoną wadą serca, a także Jego codzienność.
środa, 13 marca 2013
Boli :(
Dzisiaj miałem kiepski dzień. O 11 pojechałem z rodzicami na szczepienie- ależ bolało, krzyczałem strasznie, dostałem 4 szczepionki- po 2 w każde udo - teraz jestem marudny, nóżki mnie bolą :( mama z tatą tulą mnie mocno do siebie, jest miło, ale ból co chwile o sobie przypomina :/
Wczoraj wieczorem były tradycyjne harce z rodzicami :) a oto ich efekty ;)
Dzisiaj krótko piszemy, bo nie jesteśmy w formie - nadrobimy, jak już lepiej poczuję się po szczepionkach :) buziaki:*
Wczoraj wieczorem były tradycyjne harce z rodzicami :) a oto ich efekty ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
pani Szymonek to bardzo dzielny chłopczyk niech wyzdrowieje szybciutko buziaki :**
OdpowiedzUsuń