wtorek, 16 kwietnia 2013

Bach, bach! ;)

Wróciłem niedawno ze spacerku :) słoneczko pięknie świeci, czasami mocno raziło mnie w oczka, ale mama od razu miała sposób na ratunek ;)
Miałem dzisiaj zajęcia z ciocią Kasią :) ucieszyłem się bardzo na Jej widok, pięknie pracowałem, ale na koniec byłem już bardzo zmęczony i zademonstrowałem to dosłownie  płacząc głośno :)

Ząbek wyszedł, a ja szukam kolejnych - dziąsła strasznie mnie swędzą, gryzę wszystko i wszystkich - dziś ucierpiał nos cioci Gosi :P

Nauczyłem się czegoś nowego - pięknie robię bach, bach :D spodobało mi się to baaaardzo, zwłaszcza jak macham i stukam ręką babci Wiesi - wtedy radocha jest największa :P

Oooo tak ;)


Jutro przyjeżdża do mnie ciocia Agnieszka - poćwiczę w domku :) w niedzielę wielki dzień, odwiedzi mnie szpitalny kumpel Kamil z rodzicami - ciocią Martą i wujkiem Łukaszem - już nie możemy się doczekać ;) poznaliśmy się podczas długiego pobytu w Warszawie i utrzymujemy kontakt do dziś :) Kamilku czekam niecierpliwie na Ciebie!

1 komentarz: