Weekend zleciał bardzo szybko - miałem zadaną pracę domową przez ciocię Kasię, ale mama mi odpuściła, bo jestem przemęczony. Na ostatniej rehabilitacji wystraszyłem wszystkich mocno i postanowiliśmy troszkę wypocząć :) ( ciociu Basiu - miałaś rację ;) ).
Pochwalę się też, że dostałem prezenty :) superowe auto - straż od Babci Grażyny i auta od chrzestnego :)
Niedługo odwiedzi mnie ciocia Natalka i poćwiczymy troszkę, mama się zastanawia jak to dzisiaj ze mną będzie;)
Planujemy też wprowadzić w życie wielką zmianę, ale o tym, opowiem Wam później, jak już się uda ;)
Nadal zbieram nakrętki na swoją rehabilitację, ostatnio miałem kilka mega dostaw! Wszystkim Wam bardzo dziękuję za wsparcie i wytrwałość i za to, że Jesteście ze mną! Dzięki Waszej pomocy jest nam lżej ( i na duszy i finansowo - opłacanie rehabilitacji) :) <3
Buziam Wszystkich mocno :*:****
Tutaj bawię się autem od Babci Grażynki - dziękuję ! :*
A tu - ukochanym walcem !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz