piątek, 14 czerwca 2013

Jest coraz trudniej ...

Witajcie Kochani :)

Ostatnio sporo się u nas dzieje. Nastały " ciężkie czasy" - zajęcia rehabilitacyjne są coraz trudniejsze, ciocia Kasia wymaga ode mnie coraz więcej i nie bardzo mi się podoba ten pomysł :/ ćwiczę do pewnego czasu, a później jest tylko krzyk ... mama stoi ze łzami w oczach i wiem, że jest jej ciężko, ale nie może nic zrobić.... muszę ćwiczyć i koniec - tak mówi ciocia Kasia i mama, tłumaczą mi, że to dla mego dobra - ehhhh.....czasami bywa naprawdę ciężko ....po każdych zajęciach mama chwyta mnie w ramiona, całuje, tuli, mówi, że bardzo kocha i od razu jest lepiej :)
Nadal czekamy na echo serca, które będzie dopiero w przyszłym tygodniu. Zepsuta maszyna daje się we znaki. W czwartek czeka mnie również badanie okulistyczne - mama zauważyła, że coraz częściej robię zeza i że " ucieka" mi prawe oczko. Zobaczymy co powie Pani dr :)
Ząbków póki co nie widać, chociaż dziąsła mam spuchnięte i nieźle mi dokuczają. Radzę sobie z moją jedną dolną jedyneczką :P
Niedługo przyjedzie ciocia Natalka i znowu zaczną się " tortury" ;) - obiecuję ładnie ćwiczyć :)

Jak zwykle serwuję na deser troszkę mnie ;)




I krótki filmik;) mama podglądała mnie w trakcie podgryzania mojej zabawki ;)




1 komentarz:

  1. MUSISZ BYĆ DZIELNY SZYMCIU A ŚWIAT NA PEWNO CI TO WYNAGRODZI :) M

    OdpowiedzUsuń