Póki co, mama oswaja mnie z nowym nabytkiem, zwanym moim tronem :) plan jest taki, że co rano po przebudzeniu będę siadał na nocniczek i robił to, co trzeba ( mama doskonale wie, kiedy "to" robię :P ).
Na początek musiałem obejrzeć sobie nocnik z każdej strony:)
Siedzi się wygodnie, wszyscy biją brawo, czego więcej chcieć????
Już wiem! Trzymajcie za mnie kciuki! Za moją rozpoczętą przygodę z nocnikiem i naukę :) mama mówi, że mamy dużo czasu i że będziemy czekać tyle, ile trzeba :) - no to do dzieła! Od dzisiaj powoli zaczynamy .... :)
BRAWOOOOOOOOOOOOO DASZ RADĘ ZUCHU MALUTKI :) :* M
OdpowiedzUsuńSuper moja niunia nie za,chętnie powodzenia ♥ Monika
OdpowiedzUsuńSzymciu to uczymy sie razem z Filipiem:).. U nas idzie opornie bardzo, ale miejmy nadzieje, że ta chwila w końcu nastąpi:) ciotka klotka Iwka;)
OdpowiedzUsuńSuper !!! Wszystko w swoim czasie i swoim tempie. (y) Buziole szczęściarzu.
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuki Szymciu nasz Mateuszek też powoli się uczy :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Magdalena z Podegrodzia