piątek, 26 lipca 2013

I masz babo placek!

Już prawie tydzień jak choruję, nie biorę już antybiotyku na gardełko, ale za to syrop itd .... przez to wszystko, Mama musiała przełożyć nasz wyjazd do Warszawy :/
Tym razem pojedziemy 1 września - pani profesor była tak miła, że szybko wcisnęła mnie w kolejkę ( tak naprawdę chodzi o powagę sytuacji i złożoność wady mojego serduszka, inaczej czekalibyśmy co najmniej 6 miesięcy) ....
Dzisiaj pierwszy raz od prawie tygodnia wyszedłem na spacer. Było cudownie, świeże powietrze, cieplutko...zdecydowanie nie lubię chorować.
Na deser przesyłam Wam krótki filmik, na którym bawię się swoim balonikiem :)


Pozdrawiam i ściskam Wszystkich mocno :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz