poniedziałek, 29 lipca 2013

Gorącooooo!!!

Upał daje się we znaki. Dzisiaj jest burzowo i duszno. Byłem na kontrolnej wizycie u Pani dr. Antybiotyku nie biorę już od kilku dni, syrop też odstawiamy.Jestem prawie zdrowy :) pozostała wysypka, która powoli zaczyna znikać ....
Wczoraj mama bawiła się ze mną na balkonie. Wsadziła mnie do mini baseniku, żebym poczuł chociaż troszeczkę ulgi :) podobało mi się :)

Hmm... co my tu mamy ??? :)

 Chlap! chlap!
 Mamo! Pomóż mi wstać :)

W planach była kąpiel w większym basenie, ale dziadek Leszek zrobił nam psikusa i niechcący go przepruł :)
Czekam na powrót Cioci Agnieszki, od sierpnia koniec laby, powróci rehabilitacja :)
Buziam Wszystkich mocno, mocno! :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz