poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Szymon - kombinator :)

Witajcie Kochani po krótkiej przerwie. Nie pisaliśmy z mamą na blogu,bo cały weekend spędzaliśmy na podwórku od rana do późnego wieczora :) 
Wielkich zmian u nas nie ma :) we środę przyjeżdża w końcu Ciocia Agnieszka i bierze się za mnie - rehabilitacja powraca - mama bardzo się cieszy :)
Podobno niezły ze mnie kombinator - zaczynam pociągać się w łóżeczku do stania, gdybym jeszcze od razu nóżki zginał, to raz dwa i by się udawało, a tak, metodą prób i błędów dorobiłem się guza na głowie ;)
W ramach pocieszenia mama troszkę mi pomagała i stałem dumny jak paw ( bardzo długo,SAM) :)

Widzicie jak pięknie sobie radzę :)
Nie tylko tu wykorzystuję swoje umiejętności, ostatnio zacząłem się obrażać i wstydzić, wykorzystuję to na maxa ;) ktoś nie chce wziąć mnie na rączki - spuszczam głowę i robię smutną minę - od razu działa :D

Wyćwiczyłem w ten sposób wszystkich w domu - wiadomo - Mistrzunio to ja :)

Póki co, wykorzystam jeszcze te 2 dni wolnego do zabawy i leniuchowania, później biorę się już do pracy - obiecuję ;)
Buziam Wszystkich mocno :*:****

1 komentarz:

  1. Widać że ten urlop dał Ci bardzo dużo Szymku. Mogłeś pokazać ile masz sił, czego się nauczyłeś i na co Cię stać. Brawo smyku. Teraz daj czadu!

    OdpowiedzUsuń