środa, 14 sierpnia 2013

Ciężka praca się opłaca :)

Ostatnio bardzo ciężko pracuję z Ciocią Agnieszką. Oczywiście nie obędzie się bez mego płaczu i sprzeciwu ;) Ciocia biedna, umęczona , cała mokra, ja tak samo ;) nie ma lekko - rehabilitacja musi być i już! Rezultaty są i to jakie :) pięknie stoję, a nawet ostatnio zacząłem przebierać nogami, podtrzymywany pod paszkami. Jak wiecie, ten odruch posiadają wszystkie zdrowe dzieci, ale dla mnie to nie lada wyczyn! Jestem wielki :)

Tu ciocia Marta mi pomaga :)




Wybaczcie te komentarze na gorąco podczas filmiku, ale każdy przeżywa to, co wyczyniam ;)
Jestem jeszcze nieco oszołomiony tym, co się dzieje.Moje nóżki się ruszają ( fascynacja jest bardzo duża, co z resztą widać, obserwuję uważnie swoje stopy :D ).
Ciocia Agnieszka mówi, że to bardzo duży postęp i że jestem bystry. Szybko łapię nowe umiejętności ;)

Dzisiaj wstałem w wyśmienitym humorze, od razu chwyciłem za zabawki i oddałem się na całego zabawie :)

Hmmm... co my tu mamy? :)

Niezłe! Podoba mi się :)

Nawet bardzo mi się podoba!

Uśmiech dla mamy :)

Niedługo wielkie wydarzenie! Opowiemy już niedługo....

Pa, pa! Całusków 102, komu się zmieści 140 ;) :*****











1 komentarz: