czwartek, 7 listopada 2013

Nadrabiamy zaległości :)

Ostatnio zaniedbaliśmy zajęcia wczesnego wspomagania z Ciocią Asią i Ciocią Ewą. Ciągle coś staje nam na przeszkodzie. Nie możemy doczekać się poniedziałku,kiedy pójdziemy na zajęcia.
Mimo siedzenia w domu, staramy się nie obijać, ćwiczymy co rusz nowe umiejętności. Ostatnio największą frajdę sprawiają mi bańki mydlane, które mama puszcza, a ja łapię je rączkami :) za fajne bańki, nagradzam mamę brawami ;)
Wczoraj pojechałem z Rodzicami do Kliniki zobaczyć swojego braciszka lub siostrę :) kruszynka ma się dobrze i ma już 2,5 cm :) byłem bardzo grzeczny podczas wizyty :) Pan Dr mnie zaczepiał, Panie Pielęgniarki tak samo, od razu przybiegły zapytać co u mnie słychać ;) - no cóż taka już moja rola, jestem dość charakterystycznym "byłym pacjentem" ;)
Będę starszym bratem, odpowiedzialna rola :) mama mówi, że teraz będzie miała 3 Szczęścia przy sobie - tatę, mnie i dzidzię:)

A tu sobie zobaczcie, jak skupiam się na pewnych czynnościach ( uwielbiam to ) :) wybieram fasolkę z pojemniczka i makaron dla urozmaicenia - niestety nie działa dzisiaj wstawianie filmików, chętnych zapraszam na facebooka - mama umieści je na swoim profilu :)



Buziole :*****

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz